Xenil - 2009-10-25 12:00:11

W związku ze zdaniem na Genina nowych kandydatów i osiągnięcie wyższego poziomu przez dwoje Chuninów, powstały nowe Teamy.

Gdy Xenil wyszedł ze szpitala i dowiedział się że został właśnie Sensei, trochę go to wściekło bo bardzo lubił pracować sam, a szczególnie gdy nie musi martwić się o swoje plecy.

Jednak pomimo że miał okazję się spotkać wcześniej z tymi dwoma Geninami, to nie czół się zbyt pewny siebie jako nauczyciel i mentor. Aiyoku znał natomiast od dziecka. Kiedyś bawili się razem w ninja i zawsze był z nią w drużynie.
-.. "Jednak czasy się zmieniły i nie bawimy się już w ninja - tylko to jest teraz prawdziwe życie" - pomyślał Xenil.
Po czym poszedł odwiedzić Aiyoku aby porozmawiać z nią. Gdy minął rynek prze który ciężko było się przebić, dotarł do małego domku ogrodzonego wysokim płotem. Gdy zapukał do drzwi otworzyła mu drzwi nikt inny jak Aiyoku. Zaprosiła go do środka i rozmawiali o przeszłości jak i teraźniejszości omawiając najbliższe zdarzenia. Wieczorem Xenil poszedł do domu i udał się spać.

Gdy wstał rano wiedział, że należy się udać na plac treningowy. Gdy ubrał się i zabrał ze sobą cały osprzęt, ruszył jak najkrótszą drogą na plac gdzie miał pierwszy raz spotkać się jako Sensei ze swoimi uczniami. Była tam również Aiyoku z jej drużyną. Xenil widząc że wszyscy siedzą i na niego czekają, przeszedł od razu do rzeczy:
-.. Wicie kim jestem i jak się nazywam. Będę od teraz waszym nauczycielem. Została nam zlecona misja rangi A, ale zanim to zrobimy muszę od was zebrać po 100 Yenów. Proszę abyście mi je dali. - Po czym podszedł do uczniów i od każdego zebrał pieniądze.

Tak samo uczyniła Aiyoku.
- A teraz słuchajcie - powiedział Hashimoto - My jako wasi mentorzy dokładamy kolejne 100 Yenów i ten o to miecz (jeżeli nie wiecie o jaki chodzi przeczytajcie ten dział - http://www.nar.pun.pl/viewtopic.php?pid=1848#p1848 ). Posiadamy 2 dzwoneczki, każdy chunin po jednym. Macie je nam zabrać. Jeżeli Nie zrobicie tego do jutra do godzin porannych, zostaniecie na kolejny dzień przywiązani do tych pali. Natomiast jeżeli się komuś to uda to zgarnia całą pulę, lecz gdy zabierzecie nam oba i to będą dwie osoby to jedna dostaje miecz który jest unikalny, a druga 600 Yen. Czy wszystko jasne?

Gdy uczniowie skinęli głową, historia Teamu 1 oraz teamu 2 zaczęła się...

PS:
Pierwsza osoba która zdobędzie dzwoneczek ma wybór między mieczem, a pieniędzmi. Druga natomiast wybiera to co zostało

Pawlos9992 - 2009-10-25 17:40:09

Toshirou nie patrząc na innych uczni pobiegł w strone Xenila. Podczas biegu Toshirou wyciąga shurikena i wyceluje nim w dzwoneczek, aby ten spadł na ziemie.

Xenil - 2009-10-25 18:24:53

Jednak gdy Toshirou rzucił shurikenem, Xenil zniknął po czym w ułamku sekundy pojawił się za Toshirou. Uderzył go z całym impetem z nogi prosto w plecy. Toshirou odleciał.
-.. Nie powiedziałem jeszcze Start... - z irytacją w głosie wyraził swoją opinię Xenil.
Po czym patrzył jak Toshirou wywija koziołki.
-.. No to zaczynamy.. Start!!

Po czym Xenil i Aiyoku zniknęli. Uczniowie w pierwszej chwili nie wiedzieli co się dzieję, ponieważ był taki nagły zwrot akcji. W pewnym momencie zaczęła unosić się mgła
-.. Kiri Gakure no Jutsu - usłyszeli męski i damski głos dobiegający z ni kąt.
Mgła w szybkim tempie otaczała ogromny obszar. Gdy wszystko zostało zasłonięte odezwał się męski głos:
-.. Lekcja shinobi nr 1 - Taijutsu

DaveFreeMan - 2009-10-25 18:54:18

Kyuzo domyślając się co się święci użył Shunshin no Jutsu i umknął w krzaki, które zauważył tuż przed techniką mgły...

Xenil - 2009-10-25 19:00:26

Niestety na mało się to zdało gdyż z każdą chwilą mgła się powiększała w błyskawicznym tempie. Było to spowodowane tym iż technika była robiona przez dwoje shinobi, nie przez jednego.

Gdy mgła zaczęła się zbliżać do Kyuzo i widoczność spadła do 5m znowu z ni kąt usłyszał głos:
-.. Lekcja shinobi nr 2 NINJUTSU
-.. MOKUTON: Shichuutou no Jutsu

Usłyszał ogromny hałas jednak nic się nie stało...

Pawlos9992 - 2009-10-25 19:06:32

Toshirou podnosząc się nie mógł za dużo zobaczyc :/. Wiec złożył pieczęcie i powiedział Daitoppa i odsłonił sobie pewien teren z mgły. Gdy Mgła na chwile w tym terenie znikła, Toshirou zobaczył czyjąś noge i natychmiast ruszył w jego stroę, lecz nie wiedział kogo atakuje.

Xenil - 2009-10-25 19:08:40

Okazało się że jest to noga Akio... Gdy Pawlos do niego podszedł, jego oczom ukazała się lita ściana z drewna...

DaveFreeMan - 2009-10-25 19:16:02

Kyuzo po cichu przemieszcza się pośród mgły badając teren.

Xenil - 2009-10-25 19:17:40

jednak nagle ze wszystkich stron tuż przed nim pojawiły się kunaie (widział to w odległości 2m) z powodu sharingana...

DaveFreeMan - 2009-10-25 19:21:27

Kunaie wibyły się w Kyuzo, lecz po chwili na ziemie zamiast ciała spadła kłoda. (Kawarimi no Jutsu)

*Cholera, gdyby nie Sharingan to było by po mnie*

Kyuzo wytężył słuch i czekał na pobliskim drzewie.

Pawlos9992 - 2009-10-25 19:22:17

Toshirou zrozumiał ze sam nie wydostanie sie z tej wielkiej klatki. Wiec poszedł poszukac Dave, ktory moze pomoc im wydostac sie z klatki.

Xenil - 2009-10-25 19:25:00

- Suiton: Suiryuudan no Jutsu
usłyszał tym razem damski głos Kyuzo. Drzewo jego nagle się złamało, a tuż przed nim pojawiła się twarz wodnego smoka, Kyuzo leciał bezwładnie na dół...

szukając jednak Kyuzo natknął się na Kensei'a
-.. Słuchaj - powiedział Kensei. - Jesteśmy w pułapce, a przez nią przepływa chakra. Jedynym wyjściem jest atak z dwóch stron. Próbowałem z jednej strony ale automatycznie się klatka naprawiła...

Pawlos9992 - 2009-10-25 19:30:45

Aiko  dziwnym trafem spadł na Toshirou. Pawlos opowiedział mu co sie dzieje i postanowili podejsc o jednej z krawedzi. Kyuzo złożyl pieczeci i uzyl Katona, a Toshirou zwiekszajać moc tej techniki uzyl Daitoppa. :D

Xenil - 2009-10-25 19:34:12

Technika się powiększyła. Wytworzyła się dziura wielkości człowieka. Jednak gdy ruszyli szybkim tempem do niej usłyszeli:
-.. Mokuton no jutsu
i ściana sie zalepiła. Z całej klatki co 1cm wyrosły ostre kolce.
-.. SHINEEE!! usłyszeli głos...
klatka zaczęła się zmniejszać powoli...

DaveFreeMan - 2009-10-25 19:36:49

Kyuzo ponownie użył Shunshin'a by uniknąć ataku. Wylądował na ziemi.
*Ha! wiem gdzie jesteś* - pomyślał i ruszył w tym kierunku. Cały czas w biegu uchylił się przed kunaiem lecącym w jego kierunku.

*Teraz to już nie mam wątpliwości*

Wyjął whazhisaki, które niedawno dostał (http://www.nar.pun.pl/viewtopic.php?id=73) zatrzymał się gwałtownie i uwolnił w powietrze trochę chakry. Mgła natychmiast odpadła.
Przed nim stała Aiyoku z głupim wyrazem twarzy.

Kyuzo podskoczył i kopnął celując w głowę. W międzyczasie, do góry nogami ciął mieczem w kierunku sznurka od dzwoneczka.

Xenil - 2009-10-25 19:38:38

Pojawił się tuż przed Aiyoku, Hashimoto który zasłonił ją własnym ciałem, Oboje zostali przecięci na pół. Mgła opadła a dzwoneczki leżały na ziemi koło zwłok.

DaveFreeMan - 2009-10-25 19:44:29

*Coś za łatwo poszło* - pomyślał i odskoczył kawałek do tyłu.
*Dzwoneczki są prawdziwe tu nie mam wątpliwości, ale oni na pewno czają się gdzieś w pobliżu. Cholera prawie nie mam już chakry. Bez Sharingana dużo nie zdziałam....No dobra, spróbujmy...*

Bardzo szybko ruszył w stronę dzwoneczków, rozglądając się przy tym na boki.

Xenil - 2009-10-25 19:46:52

Biegł i gdy już je chwycił nagle coś go chwyciło za nogę, była to pułapka. Został pociągnięty i wisiał za jedną nogę na drzewie.

Za najbliższego drzewa wyszyły 2 cienie bijąc brawo:
-.. Udało Ci się pokonać nasze Klony
-.. Pamiętaj szukaj rzeczy ukrytych w ukrytym - po czym zwłoki i dzwoneczki zniknęły... tak jak i dwójka pozostała...

Michcio - 2009-10-25 19:56:01

Akio nerwowo rozglądał się wokoł siebie poszukująć wyjścia z klatki, ale ta zmniejszała się coraz bardziej, cholera, musze spróbować Doton Retsudo Tenshou!

Pawlos9992 - 2009-10-25 19:56:47

Toshirou złożył pieczecie i użył Daitoppa, aby zlikwidowac ostre krawedzie.

DaveFreeMan - 2009-10-25 19:59:03

Kyuzo przeciął linę używając whazishaki i zeskoczył na ziemię. Przed nimi stai Xenil i Aiyoku.

-Heh... Dałem się złapać - powiedział uśmiechając się (coś ala Minato)
*Mam was !* - pomyślał po czym w ułamku sekundy znikł...

Pojawił się za Xenilem i załapał sznurek do którego był przymocowany dzwoneczek

*Musi się udać, nie mam już prawie chakry!*

Xenil - 2009-10-25 20:02:26

Lekcja shinobi nr 3: Genjutus
po czym oboje zniknęli pokryci liśćmi...

Toshirou się udało. Klatka jednak nadal się zamykała.
Gdy doszło do trzęsienai ziemi, wszyscy się przewrócili jednak klatka nadal stała...

W tym samym czasie Kyuzo znowu coś złapało za nogę i znowu wylądował wisząc na drzewie..

Pawlos9992 - 2009-10-25 20:06:03

Akio i Toshirou zaczęli krzyczwc Kyuzo, ktory mial im pomoc wydostac sie z klatki.

Michcio - 2009-10-25 20:06:08

Kyuzo!   Cholera jasna, musimy zaatakować wspólnie, musimy opracować jakiś plan, tylko szybko bo jak tak dalej pójdzie bedzie po nas!

Xenil - 2009-10-25 20:09:15

Całą sytuację z boku oglądali Hokage.
-.. Nieźle sobie radzi ten z Uchiha.. - powiedział Sarutobi do Tsunade.
-.. Taa ale coś mi się zdaje że Xenil jakby chciał to by sam ich zabił już dawno, daje im fory po prostu..

Xenil - 2009-10-25 20:13:50

-.. Na tą klatkę jest sposób - odpowiedział Dziadek - wystarczy użyć potężnego katona i powiększyć dziurę, jednak jest to kosztowne ogromną ilość chakry i nie są w stanie tego zrobić Genini na tym poziomie. Jedyna ich szansa to zaatakować z dwóch stron całą czwórką.
-.. Dziwi mnie tylko dlaczego Xenil nie zrobił kostki do gry z tej pułapki - dziwiła się Księżniczka

Michcio - 2009-10-25 20:17:12

To nie może się tak skończyć powiedział zdenerwowany Akio, muszę poznać swoją przeszłość za wszelką cenę!!

DaveFreeMan - 2009-10-25 20:20:09

-Chikuso ! -krzyknął

Ponownie przeciął linę i spadł na ziemię.

*Nie chciałem tego uzywać, ale nie mam wyjścia...* - pomyślał i połknął pigułkę, którą wyjął z torby
Przez chwile nic się nie działo, lecz nagle poczuł przypływ sił i chakry

-Sharingan.
Kyuzo uaktywnił swoje kakke genkai i pobiegł w kierunku wielkiego sześcianu na środku pola.
Gdy dobiegł na miejsce usłyszał stłumione głosy.
Przyłożył do niego ucho i usłyszał przekleństwa pozostałych Geninów. Skupił się na swoim mieczu, który po chwili został nasycony czerwona chakrą.
Wbił whazishaki w drewno i dzięki chakrze z łatwością wyciął w nim prostokątny otwór.

Gdy zajrzał do środka zobaczył Akio i Toshirou.
-Niestety musimy działać razem. Oni są na zupełnie innym poziomie niż my. Jeśli zaatakujemy razem to może się nam udać. A co do dzwoneczków... To kto pierwszy ten lepszy - powiedział i uśmiechną się złośliwie

Michcio - 2009-10-25 20:25:39

Ten się śmieje kto się smieje ostani wykrzyczał Akio,  w tej sytuacji nie mamy wyjścia musimy wspólpracować, po krótkim namyśle Akio zaczął tworzyć pieczęcie. . .

Michcio - 2009-10-25 20:27:08

Doton Ganchuurou no Jutsu! , ogrone ziemne pale przebiły klatkę od góry,  Pawlos, Kyuzo teraz wasza kolej!

Xenil - 2009-10-25 20:32:03

Gdy Genini się wydostali i stali już obok siebie w oddali zauważyli dwie postaci...
Zanim jednak zdążyli namyśleć się co mają robić usłyszeli damski głos:
Fuuton: Mugen sanjin Daitoppa
i w ich kierunku w błyskawicznym tempie poleciała wielka chmura wiatru.
Jakby tego było mało Hashimoto wyskoczył w powietrze i krzyknął:
Katon: ENDAN!!

Wiatr został podpalony, a obszar na jakim ogień działał był zdumiewający!
Ogromna fala mknęła w ich stronę:
-.. Chyba musimy się odsunąć Tsunade - wypuszczając dym z ust, wypowiedział to Sarutobi po czym zniknęli.

Nie było czasu na reakcję, Genini byli po prostu sparaliżowani.
Nagle fala nadeszła i zaczęła pochłaniać ich ciała. Był to koniec...



Gdy dym opadł, Genini byli skuleni, tylko jeden trzymał się na nogach - był to Pawlos.
Jego tentnice było widać na czole i w ogół oczu. Gdy się odwrócił w stronę Geninów okazało się iż aktywował mu się Byakugan

Flashback:
Gdy fala leciał, Toshirou dostał negłego przypływu szybkości, ustał przed innymi Geninami i wypuścił chakrę, po czym zaczął się obracać bardzo szybko. Powstała technika zwana Kaiten i tylko to ich uchroniło przed pewną śmiercią...

Michcio - 2009-10-25 20:36:30

Cholera jasna,  gdybym wcześniej użył Doryuu Heki mogłbym nas ochronić, to był ostatni raz, walczmy powiedział Akio po czym upadł na ziemię, cały obolały .

Michcio - 2009-10-25 20:42:34

Teraz musi nam się udać, nie damy się tak łatwo obolały Akio wstał, Kage Bunshin no jutsu, co powiecie na to, Meisagakure no jutsu!

DaveFreeMan - 2009-10-25 20:45:55

Kyuzo podniósł głowę i wstał, chociaż nadal był wstrząśnięty wizją śmierci starał się zachować powagę.
-Hmm... Dzięki.
- Thoshirou ! Teraz użyj fuutona !

Kyuzo złożył pieczęcie i krzyknął
-Katon: Goukakyuu no Jutsu

Xenil - 2009-10-25 20:52:40

Jednak widząc że Toshirou składa techniki i używa tylko stylu wietrznego, Aiyoku złożyła pieczęcie szybciej niż Toshirou i Kyouzo i krzyknęła:
-.. Suiton: Suiryuudan no Jutsu!!
Smok poleciał w stronę ognia.
Gdy wyparowała woda, nikt nie wiedział co się dzieje bo Chunini gdzieś zniknęli.

Jednak w pewnej chwili za Akio usłyszeli głos, wszyscy się spojrzeli w tamtym kierunku:
-.. Nigdy nie daj się zajść od tyłu wrogowi - powiedział Hashimoto
-.. Ukryta technika wisokie Konoha, Senen Goroshi!!

Michcio - 2009-10-25 20:55:56

-Aaa!

DaveFreeMan - 2009-10-25 20:59:30

Nagle obok Xenila pojawił się przykucnięty Kyuzo (Shunshin no Jutsu), który z uśmiechem na twarzy chwycił za sznurek od dzwoneczka. Xenil zajęty czerpaniem satysfakcji z cierpienia Akio zauważył Kyuzo w ostatniej chwili.

Michcio - 2009-10-25 21:01:30

''Za póżno Xenil''-, powiedział Akio, który zatakował Xenila od dołu,'' teraz mamy szanse''- powiedzieli wspólnie Kyuzo i Akio.

Xenil - 2009-10-25 21:04:12

Niestety nikt nie mógł nic zrobić. Zapomnieli o drugim chunuinie który złapał wszystkich w genjutsu.
-.. Dobra wykończmy ich bo chakra nam się powoli kończy - powiedziała Aiyoku
Po czym Xenil wstał, odsunął się, jednak nie spodziewał się iż drugi z klanu Uchiha przełamie swoim sharinganem to Genjutsu. Złapał Xenila za dzwoneczek i odrywając go odskoczył na bok...

-.. HAHA! Wygrałem - krzyknął Kensei

Po czym odezwała się Aiyoku:
-.. Drugi dzwoneczek ma Hokage. Znajdziecie tą osobę a dostaniecie drugi. A dwie pozostałe osoby będą skrępowane i do jutra będą siedzieć bez jedzenia i wody przy pniu..

Michcio - 2009-10-25 21:09:05

Kyuzo,  biegnijmy do lasu, musimy połączyć siły, kiedy znajdziemy Hokage działamy na własną rękę   (MUSZĘ MIEĆ TEN DZWONECZEK ZA WSZELKĄ CENĘ)- powiedział Akio.

DaveFreeMan - 2009-10-25 21:14:50

Kyuzo wstał i z grobową oznajmił
- Szukaj sobie sam, wiedziałem, że to się na nic nie zda...
-Zresztą i tak mi na nim nie zależało...
Po czym odszedł w kierunku drzewa, pod którym wcześniej wpadł w pułapkę.

Michcio - 2009-10-25 21:17:07

-Skoro masz takie podejście to życzę powodzenia,. . .   naburmuszony Akio pobiegł w stronę lasu.

Xenil - 2009-10-25 21:30:34

Akio wzruszył ramionami i pobiegł sam. Toshirou już biegł od momentu gdy się dowiedział. Używał swoich nowych oczu aby znaleźć Hokage.
Akio biegnąc w innym kierunku w oddali zobaczył poruszający się cień kobiety, podbiegł do niej krzycząc:
-.. Hokage-sama proszę o dzwoneczek!!
Jednak gdy podbiegł ona spojrzała się na niego i ze złością uderzyła w ziemię która zaczęła pękać. Akio się przewrócił..
-.. Ale Hokage-sama ja nie mam z Tobą żadnych szans...!
-.. Nie tędy droga chłopczyku!!

Akio zrozumiał że dzwoneczek miał drugi Hokage. Ruszył w innym kierunku.

Toshirou w końcu znalazł jaką niewyraźną postać (słabe opanowanie nowych oczu). Biegł najszybciej jak mógł w jej kierunku. Siedziała ona na środku polany.
Był to Sarutobi-sama. Siedział po turecku i palił fajkę, a przed nim był dzwoneczek. Toshirou podszedł spokojnie i wziął dzwoneczek.

Po chwili wpadł zdyszany Akio. Był wściekły! Nie mógł opanować swojej złości i chciał się rzucić na Toshirou. Już składał pieczęcie do techniki gdy nagle ogromna łapa wylądował na jego ramieniu.
-.. Uspokój się chłopcze!!
Był to król małp Emma. Aiko nie wiedział co ma powiedzieć. Zatkało go. Widok małpy go przeraził.

Sarutobi wypuścił dym z ust.
-.. Możecie już wyjśc - powiedział
Zza drzew wyszła Tsunade, dwoje chuninów i Kyuzo oraz Kensei.
-.. Dobrze się spisaliście - powiedział Sarutobi - będziecie kiedyś potężniejszymi ninja ode mnie. Macie przed sobą wiele lat nauki. Jednak aby wam to ułatwić, każde z was dostaje premię w wysokości 500 Yenów. Nie wydajcie tylko wszystkiego na słodycze! Ty natomiast Akio Shirosaka będziesz moim ostatnim uczniem...

Tak oto walka się skończyła

Kyuzo oraz Akio byli przywiązani do drzew, jednak brzęczące 500 Yenów poprawiało im humor. Kensei przyniósł im trochę wody przed zachodem słońca i siedzieli razem aż do zmroku. Następnego dnia również byli razem z tym że w całej drużynie, gdzie chunini opowiadali im ciekawe historie...

KrysteQ - 2009-10-25 23:19:39

Kensei wykorzystał zamieszanie wywołane przez pozostałych geninnów by zdobyć dzwoneczek, był z siebie dumny, poszedł do domu by pochwalić się ojcu, ten zaś spojżał na niego, milczał..odwrócił się,przeszedł pare kroków po czym powiedział.."Zaiste jesteś moim synem..". Oczy Kenseia promieniały,zarzucił miecz na plecy,który wygrał podczas  potyczki z chuuninami i poszedł do siebie...szykował się na kolejny dzień ze swoją nową drużyną..

DaveFreeMan - 2009-10-26 14:22:25

Widzę, że wszyscy grubo czerpiemy ze scen z Naruto xD

KrysteQ - 2009-10-26 19:35:56

Wydaje Ci się xD Ale nie mylę się? Szczęśliwym trafem wygrałem jakiś miecz? Następnym razem trzeba tak zaplanować by wszyscy byli obecni : )

Xenil - 2009-10-27 06:12:56

Tak wygrałeś ; P moge tylko powiedzieć że dostałeś 2 atuty:
- nie było Cie więc nie miałeś szans się wykazać
- marudziłeś mi że nie są wszyscy równi tylko jest faworyzacja - której nie ma

Jakoś się zmówimy. Teraz wątek poboczny...

CLOSE

Oтeли Вега-де-Сан-Матео La pirogue enchantée spa Ciechocinek pakiety http://komputeryursus.pl