A mi się wydaje że Danzou sra w gacie. Wie że Naruto jest teraz potężny i miałby problemy aby go pokonać 1vs1. A poza tym jestem przekonany iż pomimo że ma rdzeń Anbu pod sobą to za Naruto poszedłby Kakashi, klan Nara, Hyūga, Inzuka, Yamanaka, Akimichi oraz kilku z Anbu by się wyłamało np Tenzou oraz jak sądzę Sai. Pół wioski na pół przy czym Naruto ma poparcie dźwięku. Jak wiadomo Hyūga nie są słabi i jeszcze jest dużo pozostałych Juninów.

Jeśli Naruto podniesie bunt w wiosce, to Danzou może już się żegnać z życiem. Bo poza tymi klanami, które wymieniłeś, jest wieeeelu pojedynczych ninja, którzy również staną za Naruto murem, jeśli będzie trzeba.

Xenil napisał:

Naruto ma poparcie dźwięku

Nie dźwięku, a piasku I deszczu.

Jak już mówiłem, moim zdaniem Danzou dobrze zrobił, tylko Naruto i Sakura ślepo wierzą, w przemiane Sasuke. Pewnie Kisiel specjalnie tak robi, pokazuje,że Sasuke jest zły do szpiku kości, sytuacja wygląda beznadziejnie, to chyba ma tak wyglądać a na koniec sie zmieni, taki stan rzeczy ma za zadanie, pokazać czytalnikom,żeby wierzyć w coś do końca i dążyć do tego celu a wtedy sie uda ;p W końcu to w pewnym sensie bajka ,która też ma coś nauczyć A co do ostatniego chaptera to zaskoczył mnie Omoi (pozytywnie ofc) a zawiódł Naruto ;p Ten kto pokonał Peina dał se spuścić wpier..przez dwójke shinobi z wioski chmur. (nie jestem w sumie pewien jak sie ta wioska nazywa ;p)  Ucieczka Hachibiego sporo namieszała

No właśnie. Najsłabszym ogniwem do walki jest Sakura. Ona dostała i Naruto - klon - poleciał ją podnieść.

Jaki to jest głupek. Hinata wyznała mu miłość, a Sakura go pieprznęła ręką, a potem się przytuliła. Ja bym jej za to uderzenie po raz któryś wjechał już rasenganem bo no do cholery ILE MOŻNA??

NaruHina ftw!
A Sakura to szmata ;f
Może oddawać jej nie powinien, ale kiedyś po prostu powinien złapać jej cios w powietrzu, powiedzieć jej coś do słuchu i niech spada. Muszę się zgodzić, ile można pozwalać się bić komuś, kto ma różowe włosy? ;f