Akio momentalnie przywołał Oro, i ruszył na Xenila, ten odskoczył na bok pare metrów, po chwili z ziemi wydostało się 10 węży, które cały czas starały się ukąśić Xenila jednak ten przy swojej szybkośc bez problemu ich unikał, Akio jednak aktywował Me Kami, po czym aktywowął genjutsu, które spowolniło ruchy sannina, węże tymczasem zamieniły w swoje paszcze w miecze i poprzebijały Xenila na wylot z każdej strony . . . 'próbowałeś nas przechytrzyć posyłając do walki swojego klona, nie zapominaj  sensei że nie jesteśmy już uczniami akademii, tym razem nie ujdzie ci to na sucho'- zaśmiał się Akio, klon pękł, zaś ninja skierowali się w stronę lasu gdzie znajdował się Xenil . . .

Kensei wciąż robił uniki, choć nie sprawiało mu to problemu to jednak się wkurzył..
-Nie doceniasz nas sensei!!!- krzyknął Kensei po czym zamachnął się prawą ręką do tyłu..ręke spowiła elektryczność..
-Raiton Beast!..

Toshirou uaktywnił byakugana i natychmiast dogonił Akio.
- Musimy współpracować powiedział Toshirou.
- Akio jednak odrzucił jego propozycje i biegł dalej. Pawlos pomyślał sobie `trudno poradzę sobie sam`
Wyprzedził Akio, powoli doganiając Xenila. Gdy już miał go w zasięgu krzyknął Getsuga tenshou 7 powietrznych fal poleciało w strone Xenila, jednak ten bez problemu ich uniknął. Toshirou złączył pieczęcie i powiedział kage bunshin no jutsu 5 klonów razem z Toshirou zaczęło atakować Xenila, Pawlos odskoczył kawałek w tył i użył nowej techniki futon kunai no jutsu. Xenil został tylko draśnięty. W tym samym momencie przybiegł Akio, który krzyknął Daijigoku no Jutsu i ziemia pod Xenilem zaczęła się zapadać. Xenil troche zdenerwowany krzyknął Housenka i kilka kul ognia poleciało w Juninów, gdy nagle z tych pocisków wyleciały kunaie, które zraniły ich obu.

Akio pojawił się za Xenilem, z jego rękawa wyłoniły się weże ze źrenicami rinnegana , jeden z nich błyskawicznie pomknął w kierunku dzwoneczków jednak w paszczę pochwycił tylko jeden, wąż wrócił do Akio, po czym dzwoneczek wylądował w jego ręku, jeden z głowy- pomyślał z uśmiechem na twarzy, 'kurwa'- pomyślał Xenil, klon Kenseia nie wypuszczał nogi Xenila z ręki, Akio wyskoczył w górę, 'drugi dzwoneczek zostawiam tobie, Kensei'- krzyknał do Uchihy, który pojawił się naprzeciwko Xenila, 'za wolnoo...'- powiedział Kensei . . .

Akio wraz z Oro ustawili się plecami do siebie, 'Akio zamknął oczy, postanowił wykorzystać swoją moc, zaczął czytać w myślach swojego senseia, po czym zlokalizował jego pozycję, zbliża się!' Akio skoczył do góry, z trudem uniknął ciosku swojego senseia, spojrzał na ziemię, która zmieniła się w bagno, bagno zmieniło swój kształt i formę w węże, 'wykorzystał technikę zmiennokształtności , hmph.?', węże ściskały Xenila coraz mocniej i mocniej az znalazły dogodną pozycję i powbijały swoje zęby w ciało Hashimoto, po czym wpuściły w jego ciało trujący jad, mający na celu, sparaliżowanie i unieruchomienie swojego przeciwnika, mgła zaczęła opadać, Kensei i Toshirou wyczuli że coś jest nie tak, po czym zbliżyli się do Akio, tam spostrzegli stojącego Xenila, który stoi unieruchomiony i owinięty  przez stado węzy' , 'koniec zabawy Hashimoto Xenil' Akio wyjął z ust katanę, po czym zamachnął się i skierował ją w stronę Xenila . . . dzwoneczki zostały odciete od pasa Xenila i upadły na ziemię, węże roztopiły się i wsiąkły w ziemię . . .

Ostatnio edytowany przez Michcio (2009-12-03 22:38:50)