Forum Naruto - najnowsze chaptery i manga PL

Forum Naruto - najnowsze chaptery i manga PL

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#41 2010-02-17 07:19:25

 Xenil

Kage

2970052
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2009-06-13
Posty: 1101
WWW

Re: Akatsuki - Bijuu

-.. Polepszyłeś się Kyuzo. Jednak Pamiętaj. To w ciąż na mnie za mało.
Hashimoto złożył tylko jedną pieczęć - nezumi, po czym powiedział:
-.. Ninpu: Harigaru no jutsu
Przestrzeń w okół nich zaczęła wirować, Kyuzo próbował walczyć z tym sharinganem, jednak bezskutecznie.


Xenil siedział sobie spokojnie na krześle. Oczekiwał na kogoś. Jednak nie zdradzał tego po sobie. W pewnym momencie postać pojawiła się za nim i przemówiła:
-.. witaj sensei..

Offline

 

#42 2010-02-20 20:09:23

 Xenil

Kage

2970052
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2009-06-13
Posty: 1101
WWW

Re: Akatsuki - Bijuu

- więc domyślasz się gdzie jesteśmy? - zapytał ze spokojem Hashimoto
- W Twoim wymiarze. Nie myśl że to na mnie działa! Nie wyobrażaj sobie że dla mnie ktokolwiek coś znaczył! Jesteś Ty i cała ta wioska nikim bo nic nie wiesz!
- On może wszystkiego nie wie ale ja wiem - odezwała się trzecia osoba która pojawiła się obok Xenila
- Itachi...
- Ty też dla mnie nic nie znaczysz! Też jesteś nikim! Wiedziałeś o planie Madary - wrzeszczał Kyuzo
- Milcz! powiedział zdenerwowany Xenil po czym delikatnie ruszył palcem. Młody Uchiha poczuł ogromny ból w klatce, jakby 1000 sztyletów ją właśnie przeszywało.
- aaa..ale jak Ty to zrobiłeś?!
- Denerwujesz mnie Kyuzo.. Po czym Xenil machnął ręką, Kyuzo odleciał, a całe ciało odmówiło posłuszeństwa. Ból w klatce to nic przy tym co się działo w tym momencie w jego głowie. Zaczał wrzeszczeć...

Offline

 

#43 2010-02-23 20:26:29

DaveFreeMan

Kage

2958351
Call me!
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2009-06-13
Posty: 777

Re: Akatsuki - Bijuu

Po dłuższej chwili ból minął. Kyuzo leżał patrząc w niebyt wysoko w górze...
Nagle otworzył szerzej oczy... Podniósł się i spojrzał na Xenila i stojącego obok niego Itachiego.

- Itachi... Zapewne wiesz, że plan zjednoczenia wszystkich nacji to jedno wielkie gówno... Madara pragnie tylko władzy absolutnej... Chce poprzez scalenie wszystkich Bijuu wskrzesić Jubi'ego. Bestię, którą pokonał i zapieczętował sam Rikudo Sennin... - powiedział, tym razem ze spokojem i opanowaniem
- Jubi... Słyszałem wiele historii na ten temat... Ale to przecież zwykłe legendy! - Powiedział Xenil
- Niestety to nie legendy, ale by próbować wskrzesić... - wtrącił się Itachi
- Czemu nam to mówisz, podobno nic dla ciebie nie znaczymy... - spytał się Xenil wpatrując się Kyuzo
- ... ...Mam swoje powody - odpowiedział Kyuzo wpatrując się w otaczającą ich otchłań
- Hmhm... Te informacje są na prawdę cenne, ale nie myślisz chyba, że tak po prostu cię puszczę?

Kyuzo odwrócił się z powrotem do stronę Xenila

- Nie, oczywiście, że nie. Sam stąd wyjdę.
- Hahaha, jasne jasne. - zaśmiał się Xenil i machną od niechcenia ręką, jednak tym razem Kyuzo stał w miejscu przeszywając byłego mistrza wzrokiem
- W jaki sposób udało ci się obudzić EMS... - spytał się spokojnie Itachi
- Kuku... Przyjrzyj się dokładnie.

Itachi wbił wzrok w Sharingana Kyuzo, który zaczął wirować ujawniając swoje prawdziwe oblicze.
Itachi zbladł...

- Nie mów mi, że... - wymamrotał Itachi, a Kyuzo uśmiechnął się tylko
- Tak, Itachi... Starzy bogowie znowu zainteresowali się światem śmiertelników... Moja moc rośnie z każdą chwilą - dodał zwracając się do Xenila, którego twarz wyrażała wielkie niezadowolenie z powodu ingerencji w jego własną technikę
- Liczę na to, że kiedy nadejdzie czas staniemy po tej samej stronie - powiedział Itachi
- ...Być może... - odpowiedział Kyuzo po chwili milczenia - Czas na mnie - dodał, po czym wyciągnął rękę w stronę otchłani, która razem z Itachim zaczęła znikać, zamieniając się z powrotem w niebo, drzewa i trawę...

Xenil stał na przeciwko Kyuzo, minę miał poważną.
- Stałeś się silny...
- Ty też sensei... Być może... - zaczął Kyuzo, ale przerwał bo w oddali zobaczył biegnących w ich kierunku Tsunade i Kakashiego, z oddziałem ANBU - Ehhhh.... - westchnął - do następnego razu - powiedział i znikł, a powietrze w miejscu, w którym stał chwilę temu zafalowało lekko.


http://davefreeman.wrzuta.pl/sr/f/7W0gHCENxYb/1267621682201


Uchiha Kyuzo - !! UPDATE !!


http://i174.photobucket.com/albums/w113/pahlawanmalam89/Uchiha_Symbol.jpg


http://www.nar.pun.pl/viewtopic.php?id=65

Offline

 

#44 2010-02-23 21:04:06

KrysteQ

Missing-nin

Skąd: Olsztyn/Jonkowo
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 940

Re: Akatsuki - Bijuu

Tymczasem Kensei doleciał do umówionego miejsca,gdzie miał spotkać się z Kyuzo,była tam mała grota.
Feniks wylądował, Kensei zeszkoczył wraz z Naruto na ramieniu,zmierzał ku grocie aby troche pospać,do czasu gdy przybędzie Kyuzo.
Podszedł do wejścia groty..
WYBUCH
Kensei odskoczył błyskawicznie do tyłu,wciąż trzymając związanego Naruto na ramieniu.
Z dymu wyłoniła się postać..
-Niezły refleks ale obawiam się,że to wszystko na co Cię stać..Uchiha Kensei..-
Kensei patrzył z niedowierzaniem.
Postać wciąż zmierzała ku Kensei'owi..
-Jesteś zdrajcą wioski,jako przyszły hokage,nie moge pozwolić Ci żyć i zabrać Naruto..
Dym,całkowicie opadł.
-Danzou..
Szepnął Kensei.


http://www.animecrazy.net/forums/members/u39191/theorator-albums-anime-wallpapers-picture134422-yugito-nii-jinchuuriki-2-tails-nekomata-beautiful-blond-ninja-expert-trap-master-cloud-village.jpg

Offline

 

#45 2010-02-23 23:52:57

KrysteQ

Missing-nin

Skąd: Olsztyn/Jonkowo
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 940

Re: Akatsuki - Bijuu

-Co prawda,chciałem uderzyć w kimono ale tak też można zabić nude..-Powiedział z sarkazmem Kensei. Po czym zdjął płaszcz Akatsuki, przykrył nim Naruto i rzucił feniksowi pod szpony,ten położył na Naruto jedną z nóg.
-Minęło troche czasu od kąd ostatnio używałem tego..-Powiedział Danzou,ściągając bandaż z głowy.
-No prosze,sharingan.to oko Shisui'ego,czyż nie?-Zapytał Kensei
-Nie wiem skąd masz te informacje,moge jedynie przypuszczać..zatem wiesz,że należy się obawiać tego oka?-Zripostował Danzou
-Nie ta liga staruszku,przypatrz się uważnie..-Oczy Kensei'a zmieniły się w Mangekyo.
-Chcesz mnie przestraszyć swoim Mangekyo sharinganem?-Zaśmiał się Danzo
-To nie jest zwykły Mangekyo, to Eternal Mangekyo Sharingan,o ile wiesz co to oznacza..-
-Masz wiecznego mangekyo..no tak! To oczy Hitoshiego! Faktycznie,różnisz się od pozostałych..chętnie dodam Twoje niezwykłe oczy do swojej kolekcji..-Powiedział Danzou.
-Spróbuj szczęścia Danzou..-Odpowiedział Kensei,przybierając pozycje do walki.


http://www.animecrazy.net/forums/members/u39191/theorator-albums-anime-wallpapers-picture134422-yugito-nii-jinchuuriki-2-tails-nekomata-beautiful-blond-ninja-expert-trap-master-cloud-village.jpg

Offline

 

#46 2010-02-24 17:39:20

 Xenil

Kage

2970052
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2009-06-13
Posty: 1101
WWW

Re: Akatsuki - Bijuu

W tym samym czasie przy Konoha

-.. Nic Ci nie jest Hashimoto dono?! - wrzasnął ktoś z tłumu ANBU
-.. Spokojnie wyliże się...

Medyk ninja podbiegł do Xenila i zaczął go leczyć.
-.. I jak tam Akio? - zadał pytanie Sanin
-.. Przechodzi operację, jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedziała Tsunade
-.. Dobra to pytanie, gdzie jest Akatsuki? - dziwił się Hatake
-.. Chodźcie za mną, wiem gdzie on jest. - odezwała się postać która wyszła zza drzewa, był to Danzou
-.. Co Ty tu do cholery robisz? Zresztą może inaczej. Co twój klon tu robi?! - nie nadążając z pytaniami Kakashi, Danzou zaczął biec, Tsunade i Kakashi wraz z Anbu ruszyli za nim.

Offline

 

#47 2010-02-24 21:27:15

KrysteQ

Missing-nin

Skąd: Olsztyn/Jonkowo
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 940

Re: Akatsuki - Bijuu

Wracając do walki Kensei'a i Danzou.
Wojownicy,ruszyli na siebie z niewiarygodną prędkością, gdyby ktoś obserwował,poczułby tylko ruch powietrza.
Rozpoczęła się ostra wymiana ciosów i bloków. Po chwili, chwycili się za ręce,krzyżując je przed sobą.
-Szybko się ruszasz jak na takiego dziada,siły też ci nie brakuje- Powiedział Kensei
-Nie sądziłem,że mi dorównasz..-Odpowiedział Danzou
-Jestem młodszy i zwinniejszy,mam przewage!- Dodał Kensei,uderzając głową w twarz Danzou, gdy chciał to zrobić ponownie, Danzou uniósł kolano,blokując ruch Kensei'a.
-Ale ja mam doświadczenie!- Po tych słowach, Danzo oparł podniesioną nogę na brzuchu Kensei'a i przerzucił go za siebie,sam lądując na plecach.
Kensei szybko wstał i ruszył na wstającego Danzou.
Ten,pozornie wolno wstając,szybko się odwrócił..
-Fuuton! Shinkuu-gyaku ! (wietrzne pociski )
--------ZBLIŻENIE NA POWIĘKSZONE OCZY KENSEI'A-------------
(Dostał!)Pomyślał Danzou.
W tym momencie,ciało Kensei'a rozpadło się w popiół.
-Nande?! Cóż to za technika?- Krzyknął zaskoczony Danzou
Popiół zmaterializował się w ciało Kensei'a,tuż za Danzou,chwytając go pod ręke i szyje.
-To jak z tym doświadczeniem?-Zapytał z sarkazmem Kensei.
-Hmph!- Parsknął Danzou,unosząc prawą ręke,z wyprostowanym palcem wskazującym i środkowym.
-Masaka!- Krzyknął Kensei,odskakując od Danzou.
----WYBUCH--------
Fala ognia,doganiała odskakującego Kensei'a
-Kuso! Suiton: Suijinheki! - Krzyknął Kensei,składając błyskawicznie pieczęcie
W ostatniej chwili,został odseparowany od ognia,wodną barierą.
Dym opadał, Kensei dostrzegł 4 Root Anbu,skradających się do feniksa,pilnującego Naruto. Lekko się uśmiechnął.
Feniks, wystrzelił z dzioba,potężną fale ognia,wzmacniając ją wiatrem,wytworzonym z ruchu ogromnych skrzydeł..
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Z Root Anbu,została tylko spalona ziemia.
-Silnego masz zwierzaka..- Powiedział Danzou,wychodząc zza drzewa,spoglądając na Feniksa.
-Wiem o tym- Powiedział Kensei,rozmasowując prawe ramię.
-Znów nie ukrywam podziwu dla Twojego refleksu,jesteś szybki i masz szeroki wachlarz jutsu,jeśli Cie teraz nie zabije,moge mieć później z Tobą kłopoty..- Dodał Danzou.
-Tak jakbyś teraz nie miał..-Odpowiedział Kensei,ponownie ruszając na Danzou.
Danzou ponownie udając powolnego i spokojnego,szybko zaareagował.
-Fuuton!Shinkuuha (wietrzny "bicz",przecinająca fala wiatru )
Kensei tylko na to czekał,zrobił "gwiazde" na jednej ręce w kierunku wietrznego bicza,minimalnie przeskakując go,gdy wylądował leciał dalej na Danzou,zamachnął się prawą ręką do tyłu,wytwarzając w niej elektryczność,po czym machnął do przodu.

Raiton BEAST (Technika Kakashiego,użyta podczas walki z Peinem,gdy ten zaatakował Konohe

Danzou nie zdąrzył zrobić uniku,dostał! Będąc pod wpływem paraliżu,stał i cały drżał, Kensei nie czekał tylko wykorzystał prędkość z jaką biegł aby z całym impetem uderzyć Danzou w twarz,ten odleciał na dobre 10 metrów.
Kensei,kontynułował
-Katon! Karyū Endan !  (Technika tworzy wielką i bardzo szybką falę ognia.)
Dosłownie w ostatniej chwili,Danzou zdąrzył skontrować
-Katon! Daiendan! (Silniejsza wersja Endan.)
Danzou,stłumił ogień Kensei'a,jednak nie widział już go.
A Kensei pojawił się  obok niego
-Chidori!-
Gdy ręka Kensei'a już dosięgała twarzy Danzou..za ów ręke złapał Kakashi,lądując obok Danzou.
-Nisko upadłeś,Kensei..- Przemówił Hatake.
(ta sama scena co w ostatnim chapterze)
Szamotanina w wyniku której, Kakashi kopie w blokującego się Kensei'a,ten odlatuje na pare metrów,pewnie lądując.
-Nie mieszaj się do tego sensei..nie chce Cie zabić- Odpowiedział Kensei.
-Nikogo już nie zabijesz..- Powiedziała Tsunade,wychodząc z lasu.
-Dzięki za wsparcie ale sam bym sobie poradził,lepiej żebyście wykorzystali moment do zabrania Naruto ze szponów feniksa-Powiedział wstający Danzou,otrzepując się.
-Ty niewdzięczniku! Nie zapominaj z kim rozmawiasz,sam idź zabrać Naruto albo po prostu się zamnij,jako piąty hokage,sama się zajme Kensei'em-Wrzasnęła Tsunade
Kensei,słysząc te słowa,przymrużył oczy.




(Piszcie o dalszych wydarzeniach w Konoha i ucieczce Kyuzo,ja to później dokończe.)


http://www.animecrazy.net/forums/members/u39191/theorator-albums-anime-wallpapers-picture134422-yugito-nii-jinchuuriki-2-tails-nekomata-beautiful-blond-ninja-expert-trap-master-cloud-village.jpg

Offline

 

#48 2010-02-28 00:07:44

KrysteQ

Missing-nin

Skąd: Olsztyn/Jonkowo
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 940

Re: Akatsuki - Bijuu

(U mnie jest tylko była hokage,obecny hokage i samozwańczy hokage A Ciebie goni niby Gai i spółka ;p)

-Tsunade-sama..-Zaczął Kakashi
-Spokojnie Kakashi,poradze sobie..- Po tych słowach Tsunade,skupiła chakre w nogach i ruszyła na Kensei'a,wyskakując w góre z uniesioną nogą (jej znany atak) Kensei odskoczył,a Tsunade zrobiła ogromną wyrwe w ziemi i silny podmuch niczym po fali uderzeniowej.
-Tsunade-sama,nie chce z Tobą walczyć,mam rozkazy i nie chce wdawać się w niepotrzebne walki,zwłaszcza że Cie szanuje jako poprzedniego hokage..-Przemówił Kensei
-Akurat dla mnie to osobista sprawa,zabiłeś moją uczennice Sakure!-Wrzasnęła Tsunade.
-Sakura przeszkodziła mi jak Ty teraz,nie chciałem tego robić..-Odpowiedział spokojnie Kensei
-Tak jakbym miała w to uwierzyć!- Tsunade ponownie ruszyła,tym razem z pięścią, Kensei robił uniki, wiedział o monstrualnej sile byłej hokage.
W końcu pochwycił ją za ręce i złapał za kark przybliżając jej głowe do swojej,jego źrenice powiększyły się.
-------MANGEKYO SHARINGAN--------------
-ŁAAAAAAAAAAAAA!-
Tsunade wpadła w silne gejnutsu, pojawiła się w świecie, gdzie wszystko było we krwi.

-Cholera! Wiedziałem,że tak się to skończy, Danzou!- Krzyknął Kakashi,ruszając w kierunku Tsunade i Kensei'a.
Kakashi odwrócił się na chwile do tyłu, w poszukiwaniu Danzou,lecz tego nie było tam gdzie stał poprzednio. Tą chwile wykorzystał Kensei,odrzucając Tsunade w kierunku feniksa,zaatakował Kakashiego, nogą. Prosto w żołądek. Kakashi odleciał na dobre kilka metrów.
Okazało się,że Danzou wrzucił feniksa w genjutsu i zabrał Naruto na swoje ramie.
Gdy Kensei to spostrzegł,ruszył na niego.
Danzou zrobił unik,odskakując dość daleko. (Cholera,nie moge sie nimi zająć walka z Danzou i Kakashim jednocześnie,może mnie kosztować nawet życie) Pomyślał Kensei,spostrzegł leżącą Tsunade,była wciąż pod wpływem genjutsu,cała drżała.
(To może się udać) Dotknął feniksa -----KAI----Został uwolniony z genjutsu.
Kakashi i Danzou,ustawili się obok siebie na wprost Kensei'a.
-Feniksie,wiesz co masz robić!-Krzyknął Kensei składając błyskawicznie pieczęcie.
(Kensei)-KATON! ZUKOKKU!
(feniks)- FUUTON ATSUGAI!
Niewyobrażalnie wielka i szybka fala ognia,połączona z wietrzną walą uderzeniową poleciała wprost na Kakashiego i Danzou.
----------------WYBUCH-----------------
-Tsunade-sama!!!- Wrzasnął Kakashi uciekając przed falą ognia.
----KOLEJNA EKSPLOZJA----------
Ogień wciąż się zbliżał.
-Co teraz zrobisz hokage-sama?-Zapytał z lekkim sarkazmem Danzou.
----MANGEKYO SHARINGAN!----------
Kakashi wysłał ogień do innego wymiaru,oni zdąrzyli,lecz wcześniejsze wybuchy doszczędnie zniszczyły pole walki,zniszczona została grota,został jeden wielki krater po eksplozjach.
Kakashi upadł na ziemie.
-Wybacz nam Tsunade..nie zdąrzyliśmy..A Kensei zwiał..-
Danzou milczał,po chwili machnął ręką.
Przybyło dwóch root Anbu,biorąc Kakashiego na barki, wszyscy wraz z Naruto udali się do wioski,pogrążeni w smutku (poza Danzou),mieli bardzo przykrą wiadomość dla mieszkańców Konohy. 5 hokage,zginęła na polu walki..
W tym samym czasie Kensei odlatywał na feniksie, u jego nóg leżał zwinięty płaszcz Akatsuki, wiatr powiał, kołnierz odsunął się,odkrywając twarz.. Tsunade.
Kensei udał się do ukrytej przed światem,krainy wulkanów,gdzie były feniksy. Zostawił tam Tsunade,nakazując strzec ją za wszelką cene,choć wiedział,że nikt nie trafi do tej odległej krainy,a Tsunade nie będzie w stanie uciec.
Kensei zadbał aby  miała dobre warunki do rekowalenstencji,uwolnił ją z genjutsu i opuścił pieczare. Tsunade wciąż jednak nie budziła się. Kensei wrócił do kryjówki Akatsuki,oczekując na wieści od Kyuzo.

Ostatnio edytowany przez KrysteQ (2010-02-28 23:21:38)


http://www.animecrazy.net/forums/members/u39191/theorator-albums-anime-wallpapers-picture134422-yugito-nii-jinchuuriki-2-tails-nekomata-beautiful-blond-ninja-expert-trap-master-cloud-village.jpg

Offline

 

#49 2010-02-28 20:16:24

DaveFreeMan

Kage

2958351
Call me!
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2009-06-13
Posty: 777

Re: Akatsuki - Bijuu

(Wprowadzam nowy sposób pisania dialogów - zobaczymy czy sie przyjmie )

SFX: Shhhhuuuu

Kyuzo wyszedł z "dziury" w powietrzu
Madara, który siedział na kamieniu, przyglądał się temu z zaciekawieniem.

Madara: A więc udało ci się... Miałem nadzieję, że się ciebie pozbędę.
Kyuzo: Niestety, nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem.
Madara: ...
Madara: Co zamierzasz...?
Kyuzo: Zamierzam pomóc ci w realizacji twojego prawdziwego celu.
Madara: Czemu miałbyś to robić ?
Kyuzo: Powiedzmy, że moje plany poniekąd pokrywają się z twoimi...
Madara: Ha. Na razie mi to wystarczy. Zostawiam Naruto tobie. I pamiętaj...
Madara: Nie tylko ty masz potężnych przyjaciół...

Powiedział, po czym "wszedł" w kamień i zniknął.

Po chwili zza drzewa wyszła jakaś postać w płaszczu. Niepewnym krokiem podeszła do Kyuzo.

Kyuzo: Weź to i doręcz Raikage - powiedział podając zakapturzonej postaci średniej wielkości zwój
Kyuzo: Odpowiedź doręczysz do naszej kryjówki... Nie pozwól, by kto ktokolwiek przechwycił tę wiadomość.

Postać potaknęła nerwowo i odbiegła.

Kyuzo odwrócił się za siebie. Grupa około 20 osób właśnie wybiegła z lasu.....


http://davefreeman.wrzuta.pl/sr/f/7W0gHCENxYb/1267621682201


Uchiha Kyuzo - !! UPDATE !!


http://i174.photobucket.com/albums/w113/pahlawanmalam89/Uchiha_Symbol.jpg


http://www.nar.pun.pl/viewtopic.php?id=65

Offline

 

#50 2010-03-02 12:07:39

 Xenil

Kage

2970052
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2009-06-13
Posty: 1101
WWW

Re: Akatsuki - Bijuu

Na przeciwko Kyuzo stanęło kilku ninja z Konoha, był to min. Gai, Asuma, Anko, Yamato, Kurenai, ojciec Shikamaru, oraz Hyuuga i kilka osób z Uchiha min. ojciec Sasuke i Itachiego. Walka rozpoczęła się błyskawicznie. Grupa z Konohy dawała sobie radę dzięki przewadze liczebnej. Sharingan Kyuzo był blokowany przez przywódcę Uchiha, natomiast ataki kierowane w stronę grupy, przyjmowało na swój Mokuton senju.

Kyuzo wyczerpany po walce z Xenilem, postanowił się wycofać. Dzięki sharinganowi przeniusł się do innego wymiaru: Zniknął.

W wiosce wybuch haos po stracie Tsunade, Danzo rozpoczął swoją działalność na rzecz przejęcia władzy w wiosce. Kakashi jednak przewidział jego wpływ przez sharingana. Został on odsunięty od wyborów. Podczas konsultacji, wynikła sytuacja z ewentualną wojną z IwoGakure. Postanownio powołać nowego Hokage, a Tsunade urządzono pochówek, dając jej pośmiertne odznaczenia.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Проживание Пазин telefon do margaret Weekend wellness w Ciechocinku autokary warszawa