Forum Naruto - najnowsze chaptery i manga PL

Forum Naruto - najnowsze chaptery i manga PL


#51 2010-03-04 19:02:46

 Xenil

Kage

2970052
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2009-06-13
Posty: 1101
WWW

Re: Akatsuki - Bijuu

Od dziś wprowadzamy styl:
"..." -- myśli
Imię: - do dialogu

Gdy Rada Wioski naradzała się co ma dalej zrobić, Akio, Toshirou i Xenil dochodzili do zdrowia. Najszybciej z tego wszystkiego wyszedł Toshirou, a następnego dnia wypuszczono Hashimoto. Akio dochodził do siebie jeszcze parę dni jednak, pomimo możliwości chodzenia, zlecono mu tygodniowy pobyt w łóżku.

Sanin siedział sobie spokojnie w domu na krześle. Pił kakao, gdy usłyszał walenie do drzwi:
Xenil: "Kogo to znowu niesie?"
Wstał spokojnie odkładając szklankę. Podszedł do drzwi i ziewając otworzył je. Przed drzwiami stało sześcioro ludzi - ANBU.
Xenil: eeee?
Kapitan: Mamy rozkaz doprowadzić Cię do siedziby Hokage! Wyruszamy natychmiast! Jeżeli Ci to sprawi kłopot, mamy Ci pomóc dojść Hashimoto-dono!
Xenil: aaaa...
Po czym Xenil trzasnął drzwiami. Odszedł od drzwi i poszedł w stronę pokoju.
ANBU: Ninpu: densetsu no jutsu (powstaje wybuch przez stworzenie pieczęci na celu)
Drzwi eksplodowały! ANBU wbiegło do środka. Hashimoto nie było już.

Kakashi: A więc jesteś szybciej niż Cię oczekiwałem...
Xenil: Zdarza się... Co to za teatrzyk Hokage?
Kakashi: Mam dla Ciebie propozycję. Wiesz, że możliwa jest wojna z Iwo? Potrzebujemy kogoś dobrego w terenie, który jest kimś więcej niż Juninem czy Saninem. Jedna osoba musi być w wiosce, druga dawać przewagę na wojnie. Taką propozycję dał klan Nara, a z ich inteligencją trzeba się liczyć. Chciałbym Cie prosić abyś został Hokage.
Xenil: .........
Xenil: Rozumiem. Znając Ciebie odpowiedź mam dać za..... już?
Kakashi tylko się uśmiechnął.
Kakashi: Sam zajmę się wszystkimi papierkowymi sprawami. Dotychczas była to Tsunade robota, jednak wiadomo... Myśleliśmy jeszcze o Naruto, jednak pomimo jego siły totalnie brak mu doświadczenia.

Do pokoju Hokage weszli Mitokado i Koharu Utatane.
Koharu: Dobrze że się zgodziłeś Hashimoto. Wojna jest nie odwołalna. Musisz nam pomóc, jako osoba będąca szanowana, a zarazem jedna z najpotężniejszych w wiosce.
Doszły nas słuchy, że Akatsuki może nadal działać aby zdobyć Naruto. Została wysłana wiadomość do Raikage, aby przysłał tymczasowo tu swojego brata, a następnie my wyślemy tam Naruto. Musisz obu eskortować! Jako Hokage masz dobór ludzi. Iwo może chcieć się pozbyć Jinjuriki, a to będzie dobra okazja.
Xenil: Dobra więc kiedy brat Raikage ma wyruszyć do wioski?
Kakashi: Ustaliliśmy, że w momencie gdy przybędziesz do nich osobiście.
Xenil: Więc posłuchajcie mnie w końcu! Decyzję podjęliście za mnie. Dobra. Ale osoba, którą chce wziąć jest obecnie w szpitalu i jeszcze 3 dni leżała. Nie możemy też pozwolić aby moja grupa liczyła więcej niż 3 osoby - bylibyśmy za łatwi do wykrycia. Chce zabrać Toshirou i Akio. Poinformuje ich o tym osobiście...

Po Hashimoto został tylko obłok kurzu.
Koharu: Mam nadzieje że dobrze zrobiłeś Kakashi....

Offline

 

#52 2010-03-04 22:04:45

Michcio

ANBU

10025193
Skąd: Piekary Śląskie
Zarejestrowany: 2009-06-16
Posty: 867

Re: Akatsuki - Bijuu

Po krótkim czasie Xenil zjawił się w szpitalu Konohy- miejscu w którym aktualnie znajdowali się Akio i Toshirou-który był w pełni sił...

Xenil: Witajcie!
Toshirou: Xenil-sama, co Cie tu sprowadza?
Xenil: Szwędałem się po okolicy i pomyślalem ze wpadne na chwile, powiedział z uśmiechem...
Akio: Otrzymałeś propozycje...
Xenil: Taa, ale nie o tym chciałem wam powiedzieć, mamy nową misję...
Toshirou: Na czym ma polegać?
Xenil: Jak wiecie obecna sytuacja jest trudna, wojna z Iwa Gakure jest nieunikniona, dlatego Brzask prawdopodobnie wzmoży swoje działania.
Toshirou: Chodzi o Naruto?
Xenil: Taa, nasza misja bedzie polegać na eskorcie Jinchuriki...
Akio: Zatem...
Toshirou: Nie chodzi tu tylko o Naruto...
Xenil: Tak, dlatego was potrzebuje...
Akio: ''Tym razem będzie po mojej myśli!...''
Toshirou: Uspokój się!- zwrócił się do Akio, nie mozemy poddawać się emocjom...
Akio: Zamknij się! Nic nie rozumiesz Toshirou...
Xenil: Widzę, że juz lepiej się czujesz, nie zapominaj gdzie jesteś, lepiej oszczędzaj siły... to będzie cięzka batalia...
Akio otworzył okno, po czym stanął na parapecie od strony podwórza...''to dla mnie więcej niż batalia''- po czym zniknał
Xenil: Zbieram się, zobaczymy się wkrótce...
Toshirou: Sensei... - wtrącił, co z posadą Hokage?
Na twarzy Xenila pojawił sie lekki usmiech, po czym klon pękł...


http://img149.imageshack.us/img149/831/painrokudouov6.gif

Offline

 

#53 2010-03-04 22:59:11

KrysteQ

Missing-nin

Skąd: Olsztyn/Jonkowo
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 940

Re: Akatsuki - Bijuu

-KRYJÓWKA AKATSUKI-
Kyuzo siedzi na głazie,ogląda swój pierścień.
SFX: KROKI
Kyuzo: Jakieś wieści?
(postać w ciemności):Wysyłają eskorte 3-osobową do Kumo Gakure po 8-ogoniastego. Xenil ma zostać hokage..
Kyuzo:Eskorta 3-osobowa?..Tu mnie zaskoczyli,są aż tak pewni siebie? Xenil..hokage..to akurat było do przewidzenia.
Postać wyszła z cienia w towarzystwie dwóch osób.
Kensei: To Xenil,Akio i Toshirou pewnie dlatego tylko tylu.
Kyuzo: Pewnie tak..zapewne spodziewają się nas ale my będziemy sprytniejsi.
Kensei: Tak,tym razem będzie inaczej,sami się zgłosili na ochotników..
SFX:POSTACIE STOJĄCE ZA KENSEI"EM UJAWNIAJĄ SIĘ
Kakuzu..Hidan..
Kakuzu:Mam w tym swój interes, głowa Hashimoto Xenila jest wiele warta,zwłaszcza że ma zostać hokage.
Hidan: Pozostałych złoże w ofierze! Jashin-sama będzie zachwycony!
Kakuzu:Głupcze..mógłbyś darować sobie te głupie msze,jesteś naćpany czy co?
Hidan: Zamknij się! To część mojego dogmatu!
Kyuzo:Obaj sie zamknijcie..Ej Kensei,słyszałem że załatwiłeś legendarną sanninke,Tsunade..to prawda?
Kensei odwrócił głowe.
Kensei: Taa..nie była wymagającym przeciwnikiem,do Kakashiego nic nie mam ale Danzou wkurzył mnie na maksa,ma wiele sekretów, pod bandarzem ma sharingana Shisui'ego i jeszcze ma coś z prawą ręką ale nie wiem co,następnym razem pójde na całość,nie będzie taryfy ulgowej dla rencistów..Mając ze sobą Kakuzu i Hidana,nic nie stanie nam na przeszkodzie,zaufaj mi..
Kyuzo:Spoko,szykujemy się do wyjścia..
Kensei:Już,teraz?
Kyuzo:Tak ale najpierw szybko do Iwo Gakure,wszędzie głośno o konflikcie między nimi a Konohą,czemu nie mielibyśmy tego wykorzystać?
Kensei:Mała dywersja ze strony Iwo,huh?
Kyuzo i Kensei uśmiechneli się porozumiewawczo.

Ostatnio edytowany przez KrysteQ (2010-03-05 13:48:43)


http://www.animecrazy.net/forums/members/u39191/theorator-albums-anime-wallpapers-picture134422-yugito-nii-jinchuuriki-2-tails-nekomata-beautiful-blond-ninja-expert-trap-master-cloud-village.jpg

Offline

 

#54 2010-03-05 09:33:16

 Xenil

Kage

2970052
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2009-06-13
Posty: 1101
WWW

Re: Akatsuki - Bijuu

Następnego dnia w południe Xenil pojawił się w szpitalu.
Xenil: Ubieraj się Akio! Wychodzimy!
Akio: ok!
Do pokoju wpadła pielęgniarka ( http://static4.animepaper.net/upload/th … i_6354.jpg )
Pielęgniarka: Ale on musi leżeć w łóżku i dojść do siebie! Nie pozwolę aby poszedł gdziekolwiek!
Xenil: Doprawdy? Proszę opuścić ten pokój, a gdy wróce zgłosić się do mojego gabinetu Siostro!
Pielęgniarka: Jak śmiesz tak mówić?!
Gdy mówiła te słowa do pokoju zwabiona wrzaskami weszła inna pielęgniarka.
P2: Dzień dobry Hokage-sama
Xenil: Zmierzył ją wzrokiem  ( http://i200.photobucket.com/albums/aa10 … /nurse.jpg )
Pierwszą pielęgniarkę zatkało. Nie wiedziała co powiedzieć. Ukłoniła się i wybiegła z pokoju.


Toshirou już czekał przed szpitalem.
Xenil: To ruszam!
Po czym zniknęli w tumanach kurzu.

Poruszali się szybciej, pomimo że nie biegli. Wykorzystywali technikę przemieszczania się Xenila i z ok. 2 tygodniowej trasy dzielącej Konohe i KumoGakure zmniejszyli czas do jednego dnia. Wiedzieli jednak, iż brat Raikage nie posiada tej techniki, a ryzykownie byłoby go jej nauczyć.

Dzień później im oczom ukazały się zabudowania. Lekko zmęczeni przekroczyli próg wioski. Drogę drużynie zastąpili dwaj junini zadając proste, jednak bardzo zrozumiałe pytanie
Junin: Czego?!
Toshirou: Jesteśmy umówioną delegacją z Konohy! Proszę nas zaprowadzić prosto do Raikage!
Junin: Chyba śnisz chłopcze?! Ledwo odrastasz od ziemi i śmiesz mi mówić co mam robić?!

Drugi Junin wyciągnął Kunai. Hashimoto puściły nerwy.

Xenil: Spierdalać mi stąd! Nie utrzymacie się przez 10 sekund. Jestem Hokage, a gdy spróbuje się ktoś z ruszyć o milimetr w moim kierunku zabije jak psa bez skrupułów!
Junin: Już to widzę! Prędzej mógłbym nazwać się obszczymurem niż Hokage! Cały ujebany! Nie wiem od farby czy od czego? Dziwie się że jeszcze nikt tego nie zauważył?!

Miarka się przebrała. Hokage podniósł tylko jeden palec powoli, po czym ninja z Kumo padli na ziemie bezwładnie.

Akio: Dobre to genjutsu.
Xenil: Jak znajdę chwilę to was go nauczę.

Ruszyli do centrum wioski...

Offline

 

#55 2010-03-05 12:03:19

DaveFreeMan

Kage

2958351
Call me!
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2009-06-13
Posty: 777

Re: Akatsuki - Bijuu

Kyuzo stał na wzgórzu, w oddali w słońcu błyszczały kopuły budynków Kumogakure.
Po chwili podszedł do niego Kensei.

Kensei: I co ?
Kyuzo: Weszli do wioski.
Kensei: To co robimy ?- powiedział kucając i ogarniając wzrokiem pobliską dolinę
Kyuzo: ...  Czekamy...


http://davefreeman.wrzuta.pl/sr/f/7W0gHCENxYb/1267621682201


Uchiha Kyuzo - !! UPDATE !!


http://i174.photobucket.com/albums/w113/pahlawanmalam89/Uchiha_Symbol.jpg


http://www.nar.pun.pl/viewtopic.php?id=65

Offline

 

#56 2010-03-05 12:39:11

Michcio

ANBU

10025193
Skąd: Piekary Śląskie
Zarejestrowany: 2009-06-16
Posty: 867

Re: Akatsuki - Bijuu

Po krótkim czasie znaleźli się w gmachu Raikage, w gabinecie jako pierwszy pojawił się Xenil:
Raikage: Proszę, proszę, Hashimoto Xenil został Hokage Konohy, miło Cie widzieć.
Xenil: Mnie równiez Raikage - sama, Akio, Tohirou!
Akio&Toshirou: Witaj szanowny Raikage.
Raikage: O, zatem tak wygląda wasza eskorta.
Xenil: Tak Raikage, możesz być spokojny o swojego brata
Toshirou: Brata?
Raikage: Wprowadźcie go!
Killer Bee spojrzał pewnym wzrokiem na druzyne Xenila, bracie- Ty idioto, kto to jest?
Raikage: to twoja eskorta, poznaj szanownego Hokage- to Hashimoto Xenil.
Killer Bee: Na pierwszy rzut oka to czysty idiota, joł joł.
Akio: Ty sk...!
Xenil: Akio, uspokój sie! - rzekł ze spokojem
Raikage: przepraszam za niego
Killer Bee: Masz coś do mnie głupi idioto, jesteś tylko słabą miernotą! - zwrócił sie do Akio
Akio: Miarka sie przebrała! - zaczał formować pieczecie....
Xenil złapał rękę Akio, po czym spuścił głowe...momentalnie stanal za Killerem
Xenil: Jeszcze jedno słowo, a skróce Ci ten język...
Raikage: Hokage-sama!
Xenil: Spokojnie Raikage, to tylko taki niewinny żart- powiedział z uśmiechem. Dobra wszyscy-  zbieramy sie!
Raikage: Hokage-sama, powierzam Ci bezpieczeństwo mojego brata, jeśli spadnie mu chodziasz jeden włos z głowy...
Xenil: bez obaw.

Po 20 minutach eskorta wraz z jinchuriki opuścili Kumo Gakure...

Killer Bee: Joł joł, rap wyssałem z mlekiem matki, jesli wiesz co to rap to nie wiesz k44wy3p51 west coast west coast!
Akio: ''ciekawe kiedy wkońcu się zamknie''
Toshirou: ''Irytujące''
Po chwili Xenil zauważył coś podejrzanego...
Xenil: Ziemia w tym miejscu jest grzaska, co oznaczalo ze ktos próbowal zastawić na nas zasadzke...
W tym samym momencie z ziemi wyłoniła sie reka, która chwyciła na nogi, Hashimoto...
Xenil: Czarny lakier i ten pierścień!

ZA PÓŹNO!- krzyknął nieznajomy głos.

Po chwili z gęstych drzew wyłoniła sie postać w płaszczu Akatsuki kierująca się wprost na przytrzymanego Xenila, w ręku trzymała ogromną czerwona kose-giń!
Postać rozerwała Xenila na pół, był to jednak klon który momentalnie pekł, z ziemi wyłoniła sie kolejna postać... był to Kakazu.
Kakazu: Hidan Ty idioto, ten shinobi jest wart więcej niz ci sie wydaje, w momencie kiedy został Hokage jego wartosć znacznie wzrosła!
Hidan: dla ciebie najważniejsza jest kasa!- tylko to sie liczy!

Eskorta Xenila wraz z Killerem Bee, wyszła z ukrycia.

Kakazu: Zatem to jest jinchuriki 8-ogoniastego, 2 zdobycze za 1 razem?- czemu nie.
Hidan: Tamtych zostaw mnie, beda wspaniala ofiara dla Lorda Jashina.!
Kakazu: Zajme sie Hokage i 8-ogoniastym.

Xenil: Uwazajcie na nich, tak naprawde nic o nich nie wiemy, to moze byc ciezka walka, brońcie Bee.
Killer Bee: Te skurwysyny porwaly Yugito, odsuncie sie idioci, bedziecie mi przeszkadzać, tylko zawadzać joł! - ''musze to zapisać''.


http://img149.imageshack.us/img149/831/painrokudouov6.gif

Offline

 

#57 2010-03-05 13:52:20

KrysteQ

Missing-nin

Skąd: Olsztyn/Jonkowo
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 940

Re: Akatsuki - Bijuu

Kyuzo i Kensei wciąż na wzgórzu..
Kyuzo:Poradzą sobie?
Kensei:Gdybym w to wierzył,nie byłoby nas tutaj.Ci dwaj są groźni dla Akio i Toshirou ale Xenil to inny poziom,sam sie o tym przekonałeś..
Kyuzo:Shinobi z Iwo,powinni sie zjawić lada moment,nie?
Kensei:Już tam są.. 

Momentalnie z lasu zaczęli wyłaniać się shinobi z Iwo Gakure..wprost na Xenila i reszte. Kakuzu i Hidan odskoczyli na pobliski pagórek.
Kakuzu:No tak zapomniałem o tych dzikusach..
Hidan:Niech nie ważą się ich zabijać,są częścią mojej ofiary dla Jashin-sama!
Kakuzu:Spokojnie,oni są tu tylko żeby ich osłabić,później my wkraczamy..
Hidan:Yousheeee!

Ostatnio edytowany przez KrysteQ (2010-03-05 14:28:55)


http://www.animecrazy.net/forums/members/u39191/theorator-albums-anime-wallpapers-picture134422-yugito-nii-jinchuuriki-2-tails-nekomata-beautiful-blond-ninja-expert-trap-master-cloud-village.jpg

Offline

 

#58 2010-03-05 18:29:22

Michcio

ANBU

10025193
Skąd: Piekary Śląskie
Zarejestrowany: 2009-06-16
Posty: 867

Re: Akatsuki - Bijuu

Toshirou: Cholera! - jest ich zbyt wielu...
Xenil: Powstrzymamy ich używajac technik o dużej sile rażenia, ale musimy zarazem oszczędzić chakre na walke z tymi dwoma...
Akio: naszym przeciwnikiem jest armia składająca sie z jouninów i chunninów, nie mozemy ich nie doceniać...
Killer Bee: O tak baby!, to lubie, zaraz ich wszystkich ze skóry oskubie, yeah!

Oddziały Iwa ruszyły na drużynę Hashimoto...

Akio: zakończymy to ostatecznie! - krzyknął
Toshirou: Akio...
Xenil: trzymajcie sie! ...
Akio: Shinra Tensei !!!
Killer Bee: Kur......!

Fala energii pochłonęła całą otoczajaca okolice ...


http://img149.imageshack.us/img149/831/painrokudouov6.gif

Offline

 

#59 2010-03-05 22:33:09

KrysteQ

Missing-nin

Skąd: Olsztyn/Jonkowo
Zarejestrowany: 2009-06-14
Posty: 940

Re: Akatsuki - Bijuu

Kyuzo:Eh ten Akio..można było  się tego spodziewać..co teraz?
Kensei:Teraz faza 2.
Kensei będąc dalej w pozycji kucającej,pochylił głowe,zamknął oczy i podniósł prawą ręke z wyprostowanym palcem wskazującym i środkowym
"Kakuzu!Hidan! Ruszajcie!" - po czym razem z Kyuzo zeskoczyli na dół
Kakuzu:Hidan!
Hidan:Słyszałem! Youu haha!!!



(Mała notka do Xenila i reszty. Nie lekceważcie Kakuzu i Hidana, pamiętajcie że nie zostali oni pokonani w otwartej walce,tylko podstępem.Kakuzu ma ogromne doświadczenie i ninjutsu z każdego żywiołu na bardzo wysokim poziomie,mała rana w walce z Hidanem i koniec. Poza tym nie znacie ich możliwości i tajemnic typu 5 serc czy nieśmiertelność)

Ostatnio edytowany przez KrysteQ (2010-03-05 22:38:43)


http://www.animecrazy.net/forums/members/u39191/theorator-albums-anime-wallpapers-picture134422-yugito-nii-jinchuuriki-2-tails-nekomata-beautiful-blond-ninja-expert-trap-master-cloud-village.jpg

Offline

 

#60 2010-03-06 17:39:18

Michcio

ANBU

10025193
Skąd: Piekary Śląskie
Zarejestrowany: 2009-06-16
Posty: 867

Re: Akatsuki - Bijuu

Xenil: Uważajcie zbliżaja sie...
Killer Bee: Wkurwiają mnie te czarne płaszcze, zaraz ich na miazge zmiażdze, joł joł!
Killer Bee ruszył na zbliżających się Hidana i Kakazu
Toshirou: Musimy go powstrzymać, jest dla nich łatwym celem!
Xenil: Taa, Mokuton, Mokujou Heki!
Killer został zamknięty w drewnianej klatce.
Kakazu: Hidan, zajmij sie gówniarzem z Rinneganem, bądź ostrożny-możesz zginąc.
Hidan: Nie rozśmieszaj mnie Kakazu, wiesz ze to niemożliwe, to bedzie wspaniala ofiara dla Lorda Jashina!
Kakazu: Hashimoto Xenil...to będzie najtrudniejsza walka od czasów pojedynku z twoim przodkiem ... PIERWSZYM HOKAGE!
Xenil: Nani? Jak to możliwe? ... ile on ma lat?!

Hidan tymczasem kierował się w stronę zmęczonego poprzednim atakiem Akio...
Toshirou: musisz zregenerować swoje siły, bede Cie osłaniał...
Hidan: z drogi koleś!
Hidan skierował kose w kierunku stojacego Toshirou...
Toshirou: Byakugan!
Hidan: Byakugan? Ha ha ha!  Byakugan, Rinnegan! - pismo świete nakazuje mi całkowita destrukcje zatem ... I CIEBIE ZABIJE!
Toshirou: Fuuton, Daitoppa!
Ogromny strumień powietrza został skierowany w Hidana który odleciał na pare metrow do tyłu po czym wbił swoją kose w  ziemie i obrócił się z nia o 360 o okrazając shinobi Konohy, po czym znalazł się za Akio...
Toshirou: SHIMATA, ZA TOBĄ!
Hidan: Giń!
SPLASH!
Krople krwi zaczęły spływać po płaszczu Hidana...
Akio: To koniec.
Akio wbił 5 katan z chakry w punkty witalne Hidana...
Akio: juz po wszystkim...
Hidan: Ty skurwynynu!
Akio&Toshirou: Nani?
Hidan: to bolało!
Toshirou: przeciez Akio trafił go w punkty witalne!, o co tutaj chodzi do jasnej cholery!
Hidan: zapłacisz za to, bedziesz moja ofiara dla pana Jashina, skoro nie chcesz sie nawrócić musisz zniknąć!
Akio: muszę go dobić, Raiton Jibashi!
Katany z chakry wypelniły sie pradem ktory poraził Hidana od zewnątrz i od wewnatrz...

Hidan upadł na ziemie...

Hidan: naprawdze myslisz ze to coś da?
Akio: Cos tu nie gra! , niemożliwe... przeciez zauważyłbym gdyby dokonywał podmiany ciała...
Toshirou: nie dziala na niego zaden atak... jego jedynymi atrybutami do walki sa kosa i wysuwane kolce...
Akio: nic z tego nie rozumiem...
Hidan: teraz zgnniesz ale twoja smierć nie pójdzie na marne, Lord Jashin doceni twoje poświecenie, aaaa!
Hidan wyjał kosę i kierował się na Akio...
Akio: Toshirou osłaniaj mnie póki nie przywołam swoich pozostałych cial, po uzyciu Shinra Tensei moja chakra jest na nizszym poziomie, potrzebuje troche czasu zanim dostatecznie zregeneruje jej poziom...
Toshirou: Jasne, po czym wyjal 5 kunaiów i rzucił nimi w Hidana...ten odbił je swoją kosa, po czym rzucił kosa w Toshirou...
Toshirou: Kurwa!
W ostatniej chwili zdąrzył rozproszyć swoja chakre ktora utworzyła swoista bariere ktora odbila kose Hidana...
Akio: Kuchyose no Jutsu!
Akio przywołal swoje 4 pozostale ciala...
Hidan: Zatem to jest brat Peina... nie nawidzilem go bo uważał sie za Boga,  jedynym bogiem jest Jashin!!!
Hidan wyjał swoja włócznie i rzucił nia w Akio...
Akio: Chibaku tensei!
Włócznia odbiła sie i wbiła się w brzuch Hidana...
Akio: teraz to zakończymy!
Hidan utworzył na ziemi koło z trójkątem w srodku... po czym pociągnał za sznur... kosa zachaczyła swoim zasiegiem o 1 z ciał Akio, było to ciało Sasuke...
Akio: Katon, Kasumi Enbu No Jutsu!
Płomienie pochłonęły Hidana ...
Toshirou: Byakugan! ... jego ciało zmieniło barwę, to dziwne...
Akio: To-shiro...u
Toshirou: Nani? Kiedy....
Ciało Sasuke zostało spalone płomieniami, krwawiło z ust... dym opadl Hidan zabarwiony był na czarno z białymi elementami, włócznia była wbita w serce
Hidan: Jednego mniej, ha ha ha!
Akio: zniszczył moje ciało, on ...
Toshirou: jest ...
Akio&Toshirou: NIEŚMIERTELNY!
Akio: ''Rozumiem''...
Akio: Toshirou, ruszaj do Xenila, nie znamy jego sytuacji a pomoc bedzie mu potrzebna przy ochronie 8-ogoniastego!
Toshirou: ale...
Akio: poradze sobie, to bedzie walka 1 na 3!
Toshirou: Jasne, powodzenia...
Hidan: Nie uciekniesz!
Akio: Chibaku tensei!


(walke pomiedzy Hashimoto a Kakazu pozostawiam Xenilowi ;p )

Ostatnio edytowany przez Michcio (2010-03-07 11:55:57)


http://img149.imageshack.us/img149/831/painrokudouov6.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
berlin-hotel Lodging Russia spa Ciechocinek pakiety http://komputeryursus.pl